CELEBRITY
Takiego meczu Świątek nigdy nie zagra. Aż 643 uderzenia. “Myślałam, że oszaleję”
CELEBRITYTakiego meczu Świątek nigdy nie zagra. Aż 643 uderzenia. “Myślałam, że oszaleję”Published 2 hours ago on September 26, 2024By Anita kelce
ShareTweet
Myślałam, że oszaleję – stwierdziła Vicki Nelson, która obroniła setbola po akcji trwającej 29 minut i złożonej z aż 643 uderzeń! To był przełom w trwającym sześć godzin i 31 minut meczu tej Amerykanki z jej rodaczką, Jean Hepner. Mija 40 lat od najdłuższego spotkania w historii damskiego tenisa. I trudno sobie wyobrazić, że ten rekord kiedykolwiek ktokolwiek pobije.
Nawet teraz, gdy o tym myślę, zaczyna mnie boleć żołądek – stwierdziła Jean Hepner w “New York Timesie” 15 lat temu. Na 25. rocznicę jej meczu z Vicki Nelson amerykański dziennik przygotował specjalny artykuł. Dziś mija 40 lat od tamtego niezwykłego spotkania. I można stawiać wszystko, że kiedy minie kolejnych 40 lat, to na liście najdłuższych maratonów w historii tenisa ten z 24 września 1984 roku wciąż będzie niezagrożony.
Wyobraźmy sobie, że mamy odpowiedzieć na proste pytanie: jaki przebieg ma większość meczów Igi Świątek? To jasne: zwykle najlepsza tenisistka świata wygrywa pewnie, w nieco ponad godzinę. Często bywa, że jej dobry set trwa pół godziny. Czy możliwe jest, żeby Iga rozegrała kiedyś jedną wymianę, czyli jeden punkt, na dystansie aż pół godziny? Oczywiście, że nie, to brzmi absurdalnie. A właśnie coś takiego zrobiły Nelson i Hepner